poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Kiedy i dlaczego mieszkania stanieją jeszcze bardziej?


Prognozy dotyczące rynku nieruchomości w Polsce zdają się być wyjątkowo zgodne. Mieszkania będą taniały, a przyczyn takiej sytuacji jest wiele ( http://www.plpolityka.blogspot.com/2011/11/mieszkanie-sprzedam-tanio.html ). Jednak we wszystkich analizach pomija się czynnik, który może zdeterminować spadek cen mieszkań na przestrzeni następnych 10, 20 a może i nawet 30 lat. Chodzi mianowicie o rozwój demograficzny w Polsce.
Pozwolę sobie opisać nieco powyższy wykres.Krzywa urodzeń zaczęła spadać w roku 1983, kiedy to Polska wyszła z wyżu demograficznego (przyrost w roku 1983 wynosił około 371 tys). Jak widzimy na powyższej ilustracji w roku 1990, przyrost naturalny wynosił już zaledwie160tys. Najniższy poziom przyrostu obserwujemy w latach 1999-2005 - tu pojawia się zjawisko ujemnego przyrostu naturalnego, czyli w prostych słowach łączna liczba Polaków maleje. Między 2006, a 2011 widzimy wyraźną poprawę i odbicie od ujemnego trendu przyrostu. Jednak słowo poprawa jest tu trochę na wyrost. Wspomniane 5 lat to efekt wejścia w odpowiedni wiek wyżu demograficznego z lat 1979-1985. Szczytowy przyrost na poziomie 40 tys z roku 2009 wydaje się bardzo mały w porównaniu do 371 tys z roku 1983. Jak widzimy trend dodatniego przyrostu właśnie się kończy, a krzywa urodzeń już niedługo zacznie pikować poważnie w dół, zdecydowanie poniżej krzywej zgonów. A jak to wszystko ma się do rynku nieruchomości? Przyrost ujemny to w efekcie mniejsza liczba klientów, mniejszy popyt i bardziej konkurencyjne oferty. Nie bez znaczenia będzie również sama śmiertelność, która gdy przewyższy liczbę urodzeń spowoduje znaczne zwiększenie dziedziczenia mieszkań w Polsce.

niedziela, 19 sierpnia 2012

Amber Gold - czego nie powiedziano?

Sprawa Amber Gold została już tak szeroko opisana w prasie, radiu i tv, że wydawałoby się, nic więcej dodać się nie da, a jednak... Postawmy pytanie: dlaczego dziennikarze nie zainteresowali (przynajmniej oficjalnie)  sprawą AG wcześniej, np. w maju? Dopiero po pierwszych problemach OLT zaczęto rozmawiać i szeroko opisywać niezbyt przejrzyste działanie obu firm. Otóż w moim mniemaniu odpowiedź na zadane pytanie jest bajecznie prosta.
W bieżącym roku obydwa interesy pana Plichty zainwestowały niemałą kwotę w polskie media. Podając za serwisem press.pl: Amber według danych cennikowych netto wydał na kampanię reklamową 20,6 mln zł, a OLT aż 45,6mln zł. Obliczenia poczynione przez Kantar Media uwzględniają tv, radio, gazety, czasopisma, outdoor i kina. Najwięcej zleceń trafiło do Rzeczpospolitej i Gazety Wyborczej - nasze dwie najbardziej opiniotwórcze gazety dzienne zgarnęły odpowiednio 2,9mln i 2,6mln złotych. 
Odpowiadam więc na wcześniej postawione pytanie: przecież nikt rozsądny swojego hojnego mecenasa po kostkach kopał nie będzie. Jedynym wyjątkiem w całym towarzystwie okazał się Puls Biznesu, który odmówił AG druku reklam na swoich stronach.

Podsumowując w Rzeczpospolitej (wraz ze wszystkimi dodatkami branżowymi itd.itp.) sprawę AG poruszono 29 czerwca 2012: http://www.ekonomia24.pl/artykul/906137-Gdzie-jest-to-zloto-.html
W Gazecie Wyborczej (wraz ze wszystkimi dodatkami branżowymi itd.itp) 10 lipca 2012: http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,49422,12101029,Ile_jest_zlota_w_Goldzie__Wyniki_finansowe_Amber_Gold.html
A w takim Pulsie Biznesu co nie chciał reklam Amber? Temat jest wałkowany w każdą moliwą stronę już od początku kwietnia:
http://www.pb.pl/s?q=amber%20gold&page=5

piątek, 13 stycznia 2012

Vincent is delighted

Już drugi raz w 2012 odwiedziłem stację benzynową (E95 = 5,69 /1L) i w zasadzie chciałem coś napisać, ale jakoś mi się myśl ma sfotoszopowała. 

środa, 14 grudnia 2011

gazeta.pl kreatywnie :)

Panie i Panowie pozwólcie zaprezentować sobie kreatywną stronę dziennikarstwa na portalu gazeta.pl. Chodzi o drugą główną informacje z zakładki Wiadomości. Zdjęcie Adama Hofmana a nad nim krótkie i jednoznaczne stwierdzenie: "Komorowski nie jest prezydentem wszystkich Polaków"

Po kliknięciu w zdjęcie pojawiał się taki oto: tekst
Poniżej zamieściłem plik wideo z oryginalną wypowiedzią Adama Hofmana :
Adam Hofman w poranku Moniki Olejnik 

Ocenę pozostawiam Wam :) Czołem!

sobota, 3 grudnia 2011

poniedziałek, 28 listopada 2011

Choinka na miarę naszych możliwości

Warszawskie wydanie gazeta.pl donosi: Montaż gigantycznej choinki na pl. Zamkowym rozpoczęty. Konstrukcja ma mierzyć 27 metrów! Parafrazując klasyka: To jest choinka na miarę naszych możliwości. My tą choinką otwieramy oczy niedowiarkom! Mówimy: to jest nasza choinka, przez nas zrobiona, i to nie jest nasze ostatnie słowo!

Przy okazji chciałem zamieścić drobną podpowiedź dla Posła Janusza P... Przecież choinka to symbol świąt chrześcijańskich! A ta na placu Zamkowym z pewnością stanęła za pieniądze z ratusza czyli podatników! Przecież każde dziecko wie, że nie wszyscy podatnicy są katolikami! Skandal!!! Zakaz choinek w miejscach publicznych !!! Choinki do kościołów !!! ...Dalej Pan sobie już poradzi.

wtorek, 22 listopada 2011

Niechciane filmy

Na portalu tvn24.pl pojawił się bardzo interesujący news: Tego filmu Rosjanie nie zobaczą. Tekst opisuje reakcję rosyjskich kin i dystrybutorów na wieść o zbliżającej się premierze filmu "Chodorkowski". Jak łatwo się domyślić wszyscy jednogłośnie odmówili dystrybucji i emisji filmu. Można podejrzewać, że w przededniu wyborów do rosyjskiego parlamentu zrobiono to w imię szeroko pojętej wolności, swobody wypowiadania się i naturalnie demokracji...

A teraz pytanie za 10 punktów: ile takich niechcianych filmów jest w Polsce?

Ja wiem o dwóch: Pierwszy to o ironio produkcja TVN pod tytułem: Tajne Spec. Znaczenia (dla wprawnych researcherów internetowych polecam hasło TW Bolek TVN). Film powstał w 2008 roku, opowiada o Lechu Wałęsie i nie pozostawia specjalnych złudzeń co do jego współpracy z SB. Dlaczego film do dziś nie został wyemitowany? No cóż, skoro leżakuje już w archiwach TVN 3 lata, należy przypuszczać, że niczym dobre wino musi dojrzeć przed spożyciem. Złośliwy by pewnie powiedział, że "Tego filmu Polacy nie zobaczą".

Drugi to Media III RP wyprodukowany w 2009 roku na zlecenie TVP. Film do dziś nie doczekał się emisji. Czemu? Odpowiedzi na to i wiele innych pytań znajdziecie w poniższych urywkach z filmu: